De La Hoya będzie walczył
"Złoty chłopiec" zawodowego boksu, Oscar De La Hoya, nie przechodzi na sportową emeryturę. Chce w przyszłym roku stoczyć jeszcze jedną walkę. Wskazuje na niepokonanego Anglika Ricky'ego Hattona. - Bardzo go szanuję. To nie tylko wspaniały pięściarz, ale też wyjątkowy człowiek. Myślę, że nasza walka byłaby wielkim wydarzeniem dla wszystkich sympatyków boksu. On jest typem wojownika, który nie unika męskiej konfrontacji. A to jest to, co lubię - twierdzi De La Hoya, który za ostatni, przegrany pojedynek z Floydem Mayweatherem Jr. zarobił 50 mln dolarów. Hattton odpowiada, że chętnie zmierzy się z legendą boksu, najlepiej na stadionie piłkarskim w Anglii lub w USA. Problem w tym, że z Anglikiem chętnie powalczy też Mayweather.
w.m., j. p.