Kandydata do pracy nie wolno wypytywać zbyt szczegółowo
Przeprowadzając rekrutację, nie możesz się domagać od osoby ubiegającej się o zatrudnienie zbyt dużo informacji. Żądając zbyt wiele, naruszasz jej dane osobowe
Firmy muszą więc zapomnieć o pytaniach typu: „Czy jest pani w ciąży?”, „Jakiego jest pan wyznania?”. Firma podczas naboru ma prawo żądać – zgodnie z art. 221 § 1 kodeksu pracy – od osoby poszukującej zajęcia tylko poniższych danych:∑ imię (imiona) i nazwisko,∑ imiona rodziców,∑ data urodzenia,∑ miejsce zamieszkania (adres do korespondencji),∑ wykształcenie,∑ przebieg dotychczasowego zatrudnienia.
Nie potrzeba oświadczenia
Szef uzyskujący wyłącznie te dane, nie musi odbierać od kandydata zgody na ich przetwarzanie. Gdyby chciał jednak zbierać i przetwarzać coś więcej, to musi mieć dodatkowe oświadczenie zainteresowanego akceptujące taką praktykę. Pozwala na to ustawa z 29 sierpnia 1997 r. o ochronie danych osobowych (DzU nr 133, poz. 833 ze zm.). Prośba o udzielenie zgody na przetwarzanie danych osobowych przez przyszłego szefa musi się więc znaleźć w do-kumentach zgłoszeniowych aplikującego o pracę >patrz przykład 1.W tym wypadku kandydat na pracownika nie musi wyrażać zgody na przetwarzanie jego danych....Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta