Irak obawia się interwencji Turcji
17 października 2007 | Świat | Autorzy Rzeczpospolitej
Bliski Wschód
Władze w Bagdadzie są poważnie zaniepokojone groźbami Ankary, która rozważa interwencję na północy Iraku, wymierzoną w bazy rebeliantów z Partii Pracujących Kurdystanu (PKK). – Jednostronna akcja Turcji miałaby bardzo poważne konsekwencje dla całego regionu – ostrzegł iracki wicepremier Barham Salih. Do Ankary pojechał wczoraj wiceprezydent Iraku Tarik Haszemi z apelem o negocjacje. Jednak turecki premier Recep Tayyip Erdogan oznajmił, że cierpliwość jego rządu wobec kurdyjskich rebeliantów się wyczerpała.