Jak polski fiskus walczy z obejściem prawa podatkowego
Polskie przepisy nie zawierają klauzuli obejścia prawa. W zwalczaniu tego zjawiska nie pomoże również władzom skarbowym przepis, który nakazuje im zwrócić się do sądu, by ten ustalił, czy działania podatnika były pozorne
Pierwsze próby zapobiegania obejściu prawa podatkowego w Polsce wiązały się z wykorzystaniem przez sądy i organy podatkowe art. 58 kodeksu cywilnego. Przepis ten mówi, że czynność prawna sprzeczna z ustawą lub zasadami współżycia społecznego albo mająca na celu obejście ustawy jest nieważna.
Kodeks cywilny nie jest właściwy
Ostatecznie w orzecznictwie i nauce prawa przyjęto jednak, że zakres i charakter przytoczonego przepisu uniemożliwia jego stosowanie na gruncie prawa podatkowego. Wymagałoby to wskazania normy prawnej, którą naruszają strony, dokonując czynności zgodnej z prawem, lecz zmierzającej do ograniczenia ciężaru podatkowego. A takiej normy nie ma. Ponadto skutkiem zastosowania art. 58 k.c. jest nieważność czynności prawnej. Tymczasem organy podatkowe chciałyby uznać taką czynność wyłącznie za bezskuteczną względem nich i określić skutki podatkowe z jej pominięciem, co na podstawie art. 58 k.c. nie wchodzi w grę.
Klauzula była...
Drugim krokiem było wprowadzenie od 1 stycznia 2003 r. art. 24a i 24b ordynacji podatkowej (dalej op). Pierwszy z przepisów dotyczył ustalania treści czynności prawnych oraz czynności pozornych i ich skutków podatkowych, natomiast drugi – bezpośrednio obejścia prawa podatkowego.W razie ukrycia przez strony...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta