KRUS, czyli obywatele nierówno traktowani
Składka na ubezpieczenie zdrowotne rolników zależy od ceny kwintala żyta. Niestety, cena żyta spada, a koszty opieki zdrowotnej rosną – pisze rzecznik praw obywatelskich
Każdy, kto kiedykolwiek się ubezpieczał, wie doskonale jak przykrym aspektem ubezpieczenia jest oczywisty skądinąd wymóg płacenia składki ubezpieczeniowej. Nie inaczej jest w przypadku obowiązkowej w naszym kraju składki na ubezpieczenie zdrowotne. Choć jednak każdy podlega obowiązkowi ubezpieczeniowemu, nie każdy odczuwa we własnym portfelu ciężar związany z płaceniem tej składki, gdyż niektórych wyręcza w tym państwo.
Uprzywilejowani
Istnienie grupy uprzywilejowanej, korzystającej w pełni ze świadczeń zdrowotnych, lecz nieponoszącej z tego tytułu żadnych opłat, nie powinno nas dziwić. W świetle art. 86 ust. 2 ustawy z 27 sierpnia 2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych prawo do świadczeń opłacanych przez budżet państwa mają na przykład żołnierze zasadniczej służby wojskowej, dzieci przebywające w placówkach wychowawczych, bezrobotni niepobierający zasiłku, uchodźcy objęci indywidualnym programem integracji, osoby bezdomne wychodzące z bezdomności, kombatanci i osoby represjonowane niepodlegający ubezpieczeniom społecznym. Brak przychodów po prostu uniemożliwia takim osobom dokonywanie jakichkolwiek płatności.
Zdziwienie powinno się jednak pojawić, gdy okazuje się, że ten sam przepis zobowiązuje państwo do finansowania z budżetu składek na ubezpieczenie zdrowotne – bez względu na wysokość osiąganych przychodów –...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta