Dla Chwili zachwytu
Liceum zaczęłam w klasie matematyczno-fizycznej, skończyłam w ogólnej. Mimo to organizatorzy pomaturalnych zjazdów obu klas zadali sobie trud, by mnie po latach odnaleźć, a było to w czasach, kiedy nie działał jeszcze portal nasza-klasa.pl. Na ostatnie spotkanie z Paryża przyjechała Maja – nasza wychowawczyni. Przeszliśmy z nią na „ty”, bo my mocno się zestarzeliśmy, a ona mało. Kiedy czytam tekst o nasza-klasa.pl, przypominają mi się różne klasowe historie. Zawsze uczestniczę w zjazdach, ale przyjaźnię się z ludźmi poznanymi już po szkole. Zapraszam do lektury „Piątej Alei”
Z lodową rzeźbą jest jak z fajerwerkami – kilka tygodni pracy dla chwili zachwytu