Trzeci prezes BCP od maja
Spadkiem o 11 proc., złagodzonym później do 6,8 proc. (2,5 euro), zareagowała giełda w Lizbonie na wybór przez NWZA banku BCP Millennium nowego kierownictwa. Zdaniem rynku w obliczu złej koniunktury w sektorze finansowym nie będzie ono w stanie przyspieszyć restrukturyzacji BCP.
Większością 97,76 proc. akcjonariusze wybrali listę Carlosa Santosa Ferreiry, byłego prezesa banku Caixa General de Depositos. Przejmuje on na trzy lata stery w największym portugalskim banku prywatnym (BCP jest strategicznym akcjonariuszem naszego Banku Millennium). Jego zadaniem będzie wyprowadzenie firmy z kryzysu trwającego od maja, czyli od fiaska przejęcia przez trzeci w kraju BPI. Konkurencyjna lista z byłym ministrem finansów Miguelem Cadilhem zyskała zaledwie 2,14 proc. poparcia.
To już trzecie kierownictwo BCP w ciągu pół roku. Pozycję banku osłabiły nieprawidłowości księgowe i polityczna walka o wpływy. Opozycja zarzuciła rządowi popieranie Ferreiry. Do walki z nim stanął były minister, choć zdawał sobie sprawę z nikłych szans powodzenia.