Abstrakcja inspiruje
Dla poznaniaków nie strój, ale temat przewodni balu przebierańców zapowiada dobrą zabawę. W tym roku mało jest na nią czasu, bo karnawał trwa krótko. Ostatki za dwa tygodnie z małym hakiem
Pierwszy bal kostiumowy z prawdziwego zdarzenia zorganizowała w Poznaniu 17 lat temu pierwsza komercyjna rozgłośnia radiowa Radio S. – Urodziny obchodziliśmy pod hasłem Bal S Piratami – opowiada Jan Babczyszyn, ówczesny wiceprezes Radia S. – Byliśmy radiem pirackim, więc temat był oczywisty – stwierdza. Rok później Babczyszyn zaproponował Bal S Pieprzykiem. Tym razem po korytarzach zamku przechadzali się biskupi, terroryści i kurtyzany. – Pamiętam parę przebraną za lampy z ogromnymi żyrandolami na głowach – wspomina. – Początek lat 90. to był prawdziwy karnawał! Ludzie poczuli oddech wolności i to było widać – komentuje.
Z przysłowia
– Gdy skończyły się bale Radia S, sama wymyśliłam imprezę przebierańców dla przyjaciół. I od 15 lat co najmniej raz w roku bawimy się w kostiumach – mówi Magda Dzięgielewska, na co dzień lektorka hiszpańskiego. – Bawiliśmy się już pod hasłami: „Film”, „Bajki”, „Przysłowia”, „Sex...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta