Niestrajkujący powinni iść na urlop
Uczestnicy strajku nie otrzymują wynagrodzeń. Często tracą też osoby niebiorące udziału w proteście, bo sposób prowadzenia sporu uniemożliwia funkcjonowanie firmy
Tomasz Zalewski Protest trwający w kopalni Budryk uniemożliwia większości załogi podjęcie pracy. W efekcie od kilku tygodni w kopalni nie wydobywa się węgla, na czym tracą nie tylko strajkujący.
Zgodnie z ustawą o rozwiązywaniu sporów zbiorowych osoby biorące udział w legalnym strajku zachowują prawo do świadczeń z ubezpieczenia społecznego oraz uprawnień ze stosunku pracy, z wyjątkiem prawa do wynagrodzenia. Dla strajkujących źródłem utrzymania mogą być pieniądze z funduszu strajkowego. Ta część załogi, która nie godzi się na przerwanie pracy i jest gotowa ją świadczyć, powinna dostać wynagrodzenie. Tyle tylko, że z reguły odpowiada ono tzw. przestojowemu.
Płaca za gotowość
– Osoby, którym protest w firmie nie pozwala na wykonywanie pracy, mają zapewnione wynagrodzenie. Zgodnie z...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta