Polacy czy ludzie
Mordowanie niedobitków, które umknęły wielkiej kampanii mordowania narodu, to akt szczególnie wstrząsający. Naturalnym odruchem jest więc przyjęcie, że bezsilni obserwatorzy ludobójstwa powinni być szczególnie uwrażliwieni na cierpienia jego ofiar.
Powinni być z nimi solidarni i zrobić wszystko, aby im pomóc. Wydaje się, że takie wyobrażenie przyświeca Janowi Tomaszowi Grossowi i czytelnikom, którzy akceptują jego książkę.
Jak było możliwe, aby w Polsce bezpośrednio po Holokauście wymordowano, powiedzmy, blisko dwa tysiące Żydów? Jeśli normalni ludzie powinni zrobić...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta