Kruszon i poncz do tańca
W najkrótszym od 100 lat karnawale, by wyrobić normę taneczną, trzeba szaleć na parkiecie do białego rana. A jak się tańczy, to się i pije
Współczesne tańce są nie mniej wyczerpujące od klasycznego walca‚ tanga czy mazura, dlatego bez chłodzących napoi się nie obejdzie. Na dawnych balach i zabawach prym wiodły alkoholowe kruszony (fr. cruchon – dzbanuszek)‚ szprycer‚ boule (ang. bowle – pucharek)‚ zimne poncze i limoniady.
Warto sięgnąć do starych przepisów‚ bo trunki te doskonale gaszą pragnienie‚ a nie mają takiej mocy jak koktajle‚ przy tym pięknie wyglądają w dużych‚ pękatych szklanych wazach lub dzbanach z dodatkiem owoców i lodu.
Z dobrego wina
Kruszon przyrządza się z dobrego wina‚ dojrzałych cytrusów i gazowanej wody mineralnej. Napój musi być mocno schłodzony‚ ale nie zmrożony. Chociaż większość przepisów...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta