Chaos na wschodniej granicy
Domagają się 1500 zł podwyżki. A kierowcy tirów stojący w wielkich kolejkach zapowiadają blokadę przejść granicznych i Warszawy
Przejścia graniczne na wschodniej granicy są całkowicie sparaliżowane. Od kilku dni przy odprawach pracuje ledwie kilka osób, a kolejki są coraz dłuższe, bo ciężarówki bez przerwy dojeżdżają. W piątek czas oczekiwania tirów na wyjazd z Polski w Dorohusku sięgał 46 – 48 godzin.
Pracowało tam sześciu funkcjonariuszy, ale tylko dwóch miało uprawnienia do odprawy celnej. W Hrebennem pracowało trzech celników. Tyle samo w Terespolu na granicy z Białorusią.
Niedobory kadrowe to efekt braku...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta