Po krakowskiej promocji „Strachu”
Krzysztof Loska:
www.gazeta.pl
Jestem zażenowany zachowaniem pana Grossa. Byłem uczestnikiem spotkania. Pan Gross wykazał się niesamowitą ignorancją w stosunku do przybyłych. Nie chciał odpowiadać na pytania z sali albo odpowiadał półsłówkami typu: „nie”, „nie odpowiem na to pytanie”, „tak”, „nie wiem” itd. (...) Myślałem, że pan Gross chce prowadzić rzeczową debatę, że chce bronić swoich tez. Tak naprawdę pokazał, że ma głęboko zdanie innych i całą dyskusję.
wiedzmin:
www.salon24.pl
Z wypiekami na twarzy uczestnicy spotkania domagali się wypowiedzi samego autora. (...) Ale Gross, jak zwykle skromnie, odpowiadał raczej lakonicznie. Mimo że na pewno chciał tyle nam powiedzieć, wolał się wycofać, bo bojaźliwy jest i nie lubi rozmawiać z ludźmi, którzy nie wykazują empatii...
wtc:
www.onet.pl
Czyż to nie miłe, że właśnie w Krakowie mogła odbyć się taka dyskusja? Można się z autorem zgadzać bądź nie, ale tylko Kraków zapewnia dyskusję na poziomie. Z daleka od pisowskich lęków.