Postkomuniści wchodzą na salony
„Hańba”, „Komuniści nie powinni mieć nic do gadania” – oburza się wielu niemieckich polityków perspektywą współpracy socjaldemokratów z Partią Lewicy
„Po niedawnych wyborach liczącą 6 milionów mieszkańców Hesją chce rządzić Partia Socjaldemokratyczna (SPD) wraz z Zielonymi. Ale do utworzenia rządu brakuje im sporo głosów w regionalnym parlamencie. Ma je Partia Lewicy, konglomerat postkomunistów z byłej NRD oraz dysydentów z SPD, i zamierza nimi wesprzeć kandydaturę Andrei Ypsilanti z SPD na szefową koalicyjnego rządu.
Pani Ypsilanti niczego lewicy nie obiecuje, ale poparcie przyjmie chętnie. – Nasi deputowani będą na nią głosować – zapowiada więc Gregor Gysi, lider Partii Lewicy, który w czasach NRD pracował jako berliński adwokat i był oskarżany o współpracę ze Stasi.
Przed wyborami kandydatka socjaldemokracji zaklinała się, że współpracować z postkomunistami nie będzie. Szefowie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta