Zachodniopomorskie wciąż musi gonić
Ubiegły rok przyniósł pozytywne zmiany w województwie. Szybko spadało bezrobocie, dynamicznie rosły wynagrodzenia, wyraźnie przybyło mieszkań. Gorzej było z inwestycjami i rentownością firm
Na silnym wzroście gospodarczym w 2007 r. skorzystała cała Polska. Prawie wszystkie wskaźniki we wszystkich regionach rosły w tempie najwyższym od lat.
Te tendencje widać było też w Zachodniopomorskiem. Ale niestety rozwój nie był na tyle szybki, by region mógł dogonić czołówkę. Główny Urząd Statystyczny poda dane na ten temat dopiero za dwa lata, ale już dziś można prognozować, że udział województwa w tworzeniu całego PKB w 2007 roku nie zwiększył się istotnie. W 2005 r. wyniósł 4,1 proc.
Szybki spadek bezrobocia
Zmiany, jakie zaszły na zachodniopomorskim rynku pracy w ciągu ostatniego roku, trudno jednoznacznie ocenić.
Wielkim plusem jest na pewno szybki spadek stopy bezrobocia. Jeszcze w grudniu 2006 r. wynosiła ona 21,5 proc., a w grudniu ubiegłego roku – 16,6 proc. Przez rok zmniejszyła się więc o 4,9 pkt proc., podczas gdy średnio w kraju o 3,4 pkt. Jeszcze lepiej te dane wyglądają w badaniach aktywności ekonomicznej ludności (BEAL); w regionie zachodniopomorskim bezrobocie w ciągu roku spadło o 5 pkt proc. (do 10,4 proc.), a w całej Polsce o 3,2 pkt proc. (do 9 proc.).
Walka z bezrobociem przynosi więc efekty, choć nie można zapomnieć, że stopa bezrobocia w województwie zachodniopomorskim wciąż jest bardzo wysoka, w kilku powiatach przekracza 25 proc.
Do pozytywnych tendencji należy też zaliczyć strukturę pracujących....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta