W reformy nie wierzę
Zdążymy z emeryturami pomostowymi” – optymistycznie stwierdzili tydzień temu przedstawiciele rządu po posiedzeniu Komisji Trójstronnej. „Ha, ha” – odpowiedzieli przedstawiciele związków zawodowych. Temu dialogowi przysłuchuję się od kilku lat.
Być może jestem człowiekiem małej wiary, ale powiedzieć muszę, że w sukces tej części reformy emerytalnej nie wierzę. A moja niewiara wynika z trzech powodów. Po pierwsze, już dwie grupy zawodowe przedłużyły sobie specjalne uprawnienia. Górnicy wyrąbali je kilofami podczas demonstracji warszawskich, a „mundurowcy” wywalczyli je w kolejno wygrywanych bitwach i potyczkach gabinetowych.
Po drugie, poprzedni rząd przez dwa lata nic w tej sprawie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta