Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Chodziło o to‚ żeby pomóc narodowi

12 kwietnia 2008 | Plus Minus | Piotr Adamowicz Ewa K. Czaczkowska
autor zdjęcia: Wojciech Jakubowski
źródło: KFP
Jan Paweł II z abp Gocłowskim na molo w Sopocie, czerwiec 1987
źródło: KFP
Jan Paweł II z abp Gocłowskim na molo w Sopocie, czerwiec 1987

Z arcybiskupem Tadeuszem Gocłowskim‚ metropolitą gdańskim, rozmawiają Ewa K. Czaczkowska i Piotr Adamowicz

Rz: Po 25 latach biskupstwa odchodzi ekscelencja na emeryturę. Niektórzy mówią: hierarcha o największym temperamencie politycznym. Czy te zainteresowania narodziły się na początku lat 80. ‚ wraz z „Solidarnością”, czy były wcześniejsze?

Proszę nie określać mnie mianem polityka‚ gdyż nigdy nie zajmowałem się polityką sensu stricto. Moje pokolenie przechodziło przez trudne okresy: wojnę‚ czasy stalinowskie i komunistyczne. Kiedy na horyzoncie pojawiła się nadzieja wolności, nie można było stać z boku. Dla wielu księży z mojego pokolenia i dla mnie osobiście „Solidarność” była jedyną konkretną szansą na zmianę‚ na wolność. Właśnie to zdecydowało‚ że nie byłem biernym obserwatorem życia publicznego. Późniejsze moje działania‚ po 1989 roku‚ były już tylko konsekwencją wcześniejszego zaangażowania. Nowe państwo było wolne‚ ale słabe. Podobnie jak formacje solidarnościowe‚ a komuniści‚ choć pokonani‚ byli wciąż silni. Dlatego uważałem‚ że trzeba próbować wspomagać rozwiązania dobre dla Polski.

Czyli początek publicznej aktywności był w Gdańsku?

Będąc jeszcze wizytatorem księży misjonarzy w Krakowie (do Gdańska wróciłem w 1982 roku), przez dziewięć lat musiałem trochę się zajmować sprawami publicznymi. Kiedyś z okazji rocznicy Katynia moi bracia misjonarze zorganizowali w kościele św. Krzyża w Warszawie duże uroczystości. Do Krakowa‚ gdzie urzędowałem‚ przyjechał z Warszawy...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 7988

Spis treści
Zamów abonament