Warunki dostępu do zawodu trzeba wyrównać
Przepisy przejściowe w projekcie ustawy o Krajowej Szkole Sądownictwa i Prokuratury wymagają zmiany – twierdzi asystent sędziego w Sądzie Okręgowym w Zamościu
Projekt ustawy o Krajowej Szkole Sądownictwa i Prokuratury (dalej: KSSiP) na nowo reguluje zasady aplikacji sądowej i prokuratorskiej, a także dochodzenia do zawodu sędziego. Skala zmian jest taka, że szczególnego znaczenia nabierają przepisy przejściowe zawarte w rozdziale 7 ustawy. Ich adresatem są bowiem asesorzy sądowi, asystenci sędziego, referendarze sądowi, obecni i przyszli aplikanci sądowi i prokuratorscy. Oczywiście jest to w chwili obecnej jedynie projekt ustawy, ale tym bardziej wszelkie jego ułomności powinny być wyeliminowane, zanim zostanie poddany procesowi legislacyjnemu w parlamencie.
Nieuzasadnione zróżnicowanie
Nie wiadomo, czy asystenci sędziów będą musieli odbyć aplikację ogólną, czy też będą z niej zwolnieni
Projekt ustawy zakłada, że o stanowisko sędziego sądu rejonowego będzie mogła ubiegać się m.in. osoba, która ukończyła aplikację sędziowską w Krajowej Szkole Sądownictwa i Prokuratury (art. 64 pkt 5). Zgodnie natomiast z przepisem art. 31 ust. 1 aplikacja sędziowska trwać ma 54 miesiące, a doliczając do tego 12 miesięcy wcześniejszej aplikacji ogólnej, przyszły kandydat na stanowisko sędziego będzie się musiał legitymować łącznie 5,5-letnim okresem aplikacji, w tym dwuletnim stażem asystenta sędziego i referendarza. Niczym nieuzasadnione wydaje się zatem przyjęcie niekorzystnych (bo wydłużających ścieżkę kariery)...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta