Nic straconego
Niefrasobliwie w obronie, nieskutecznie w ataku. Mistrzowie Polski za tydzień będą musieli odrabiać straty z meczu w Jerozolimie. Nie są słabsi od rywali
Obie drużyny we wczorajszym meczu stworzyły mnóstwo sytuacji pod bramką rywala. Nie znaczy to jednak, że zobaczyliśmy porywający futbol. Było raczej radośnie, bez większego przykładania wagi do obrony.
Ani Beitar, ani Wisła nie grały jeszcze w tym sezonie o punkty. Mistrzowie Polski mieli szansę, jednak zabrał im ją bałagan organizacyjny i odwołanie pierwszej kolejki ekstraklasy. Mistrzowie Izraela – jak zapewniali – do każdego sparingu podchodzili jak do finału Ligi Mistrzów i aż bali się o to, że zapeszą i nie wejdą nawet do fazy grupowej. Po pierwszym meczu są bliżej trzeciej rundy kwalifikacyjnej, jednak w rewanżu drużyna Macieja Skorży nie stoi na straconej pozycji.
Do 60. minuty to właśnie Wisła była lepsza, przeważała na boisku i już w pierwszej połowie objęła prowadzenie po golu Pawła Brożka. Napastnik, który nie pojechał na mistrzostwa Europy, zagrał agresywnie, szybko i z taką ochotą, jakby chciał pokazać Leo Beenhakkerowi, że zasługuje na kolejną szansę w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta