Deweloperzy coraz częściej budują tylko sześciany do spania
Budownictwo mieszkaniowe rozwija się w sześciu największych aglomeracjach. Poza ich rogatkami sytuacja się niewiele zmienia lub wręcz jest jeszcze gorzej
Rz: Jak ocenia pan rozwój budownictwa mieszkaniowego w Polsce?
Roman Nowicki: Statystycznie Polska jest na jednym z ostatnich miejsc w Europie pod względem liczby mieszkań. Na 1 tys. mieszkańców przypada ich zaledwie 320.
Ponadto w innych europejskich krajach, aby wyjść z kryzysu mieszkaniowego, budowano rocznie po 10 – 15 mieszkań na 1 tys. mieszkańców. W Polsce powstaje ich rocznie ok. 3 na 1 tys. mieszkańców. Pod tym względem również znajdujemy się na szarym końcu. Żeby zacząć wychodzić z kryzysu, powinniśmy budować przynajmniej dwa razy tyle mieszkań co obecnie. Deficyt mieszkań ciągle sięga ok. 1,5 mln lokali.
W krajach Europy Zachodniej przeznacza się na budownictwo mieszkaniowe 1 – 2 proc. PKB, podczas gdy w Polsce zaledwie 0,09 proc. PKB. Przekładając to na liczby, w naszym kraju w ostatnich latach budżet państwa zasilał budownictwo kwotami 2 – 3 mld zł rocznie. Jednak w tym roku przeznaczono zaledwie 1 mld na ten cel, co wskazuje, że nakłady są coraz mniejsze.
Ponadto w kwietniowym raporcie Najwyższej Izby Kontroli, dotyczącym zaspokajania potrzeb mieszkaniowych przez gminy, zwrócono uwagę, że gminy nie wykonują...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta