Osetia wywozi dzieci do Rosji
Moskwa ostrzega przed wojną. Takich starć między Gruzją i Osetią Południową nie było od lat 90. Nie wiadomo, kto zaczął strzelać
Władze Osetii Południowej, separatystycznej republiki Gruzji, oskarżyły Tbilisi o śmierć cywilów w stolicy Cchinwali i pobliskich wioskach. Mieli zginąć w nocy z piątku na sobotę w wyniku ostrzału prowadzonego przez gruzińską armię.
Kto zaczął strzelać?
– Strzelali z pozycji w pobliżu gruzińskiej wioski Prisi. Użyli granatników i moździerzy. Musieliśmy odpowiednio zareagować – mówił w rozmowie telefonicznej z rosyjską agencją ITAR-TASS szef osetyjskiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Michaił Mindzajew.
Według MSW w wyniku strzelaniny zginęło co najmniej sześciu mieszkańców Cchinwali, a 13 zostało rannych. W mieście uszkodzonych zostało wiele domów i linii energetycznych. W jednym z przedszkoli wybuchł pożar....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta