Niepotrzebnie ożywiona mumia
Na ekranach „Mumia: Grobowiec Cesarza Smoka”. To infantylny miszmasz kina familijnego i akcji
Mumie w kinie ożywały wielokrotnie, ale popularnością nigdy nie dorównały wampirom i wilkołakom. Nic dziwnego. Na dużym ekranie najczęściej biegały niezdarnie za ofiarą, od stóp do głów owinięte bandażami. Budziły raczej politowanie niż grozę.
Dlatego gdy w 1999 roku Stephen Sommers nakręcił „Mumię”, pomysł wydawał się ryzykowny. Jednak chwycił. Akurat brakowało w kinie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta