Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Mirosław Drzewiecki– mistrz golfa i szalonej jajecznicy

04 sierpnia 2008 | Kraj | Jarosław Stróżyk Anna Gielewska
Piłka nożna i gra w golfa to ulubione dyscypliny ministra sportu
autor zdjęcia: Leszek Zych
źródło: reporter
Piłka nożna i gra w golfa to ulubione dyscypliny ministra sportu

Jeśli Drzewiecki zorganizuje Euro 2012, wybuduje boisko w każdej gminie i oczyści PZPN, to zasłuży na pomnik – mówią politycy koalicji i opozycji. Na pewno nie brak mu determinacji

Biurka ministra sportu Mirosława Drzewieckiego nie widać spod sterty papierów. W swoim gabinecie pali jak smok. – Jak nie może zapalić, to spotkania są bardzo krótkie – śmieje się jego współpracownik.

Minister wypija dziennie trzy red bulle. Mają mu dodawać energii przy realizacji dwóch najważniejszych przedsięwzięć resortu – Euro 2012 i Orlików, czyli bezpłatnych boisk we wszystkich gminach w Polsce.

Drzewiecki to oprócz Ewy Kopacz jedyny minister w rządzie Donalda Tuska, który wcześniej pełnił tę samą funkcję w gabinecie cieni PO. Jednak według swej poprzedniczki w rządzie PiS Drzewiecki był nieprzygotowany do objęcia resortu. – Nie nadaje się do pracy urzędniczej – uważa Elżbieta Jakubiak. – Drzewiecki to nie jest człowiek, który każdy papier ogląda ze wszystkich stron jak minister Jakubiak. Dla niego najważniejsze jest, żeby sprawy szły do przodu – ripostuje Andrzej Biernat (PO), szef podkomisji ds. Euro 2012.

Miłość do Orlika

Na hasło „Orlik” w oczach Drzewieckiego pojawiają się iskry. O tym projekcie z zapałem może opowiadać godzinami. O oświetleniu boisk, a nawet materiałach, z których powinny być wykonane umywalki w szatniach. Drzewiecki sam przyznaje, że to dla niego sprawa najważniejsza. – Kocham ten projekt. Zwłaszcza gdy widzę zadowolone dzieciaki, które bardzo chcą boisk – mówi.

Tym bardziej...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8082

Spis treści

Nieruchomości, budownictwo

Zamów abonament