Europosłowie boją się o życie
Parlament Europejski się sypie. Po katastrofie budowlanej europosłowie wracają do Strasburga. Czy na długo?
Sufit w Strasburgu spadł kilka tygodni temu. Gdyby tony betonu i żelastwa zleciały w czasie sesji, liczba ofiar mogłaby sięgnąć kilkunastu osób, a poszkodowanych byłoby prawie osiemdziesięciu (w tym dziewięciu Polaków). Szczęśliwie sala była pusta, a na czas napraw posłowie przenieśli się do Brukseli. Jednak już w październiku wracają.
Budowlańcy szybko doprowadzili salę do stanu używalności i burmistrz Strasburga znów zaprasza eurodeputowanych. Ci jednak w większości nie chcą tam jechać. – Po ludzku się boję. Ja przecież siedzę na miejscu, na które spadł sufit – mówi „Rz” Jan Olbrycht, eurodeputowany PO....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta