X muza z ulicy Wierzbowej
Dziś mija sto lat od projekcji filmu „Antoś pierwszy raz w Warszawie“ uznanej za początek polskiego kina. Z okazji jubileuszu Iluzjon przygotował wystawę, przegląd i niezwykłą premierę. A Kino Polska cały dzień poświęca starym kadrom oraz remake’owi „Antosia...”
Cofnijmy się w czasie. Do Warszawy roku 1908. Wracając z Rosji, zatrzymuje się w niej operator francuskiej wytwórni Pathé Georges Meyer. Na zamówienie Jakuba Jasińskiego, właściciela Oazy – pierwszego stołecznego kinematografu, mieszczącego się przy restauracji o tej samej nazwie – kręci film pt. „Antoś pierwszy raz w Warszawie”.
Trwająca raptem kilka minut burleskowa opowieść o zagubionym w wielkim mieście prowincjuszu daje początek polskiej X muzie. I rozpoczyna filmową karierę grającego tytułową postać Antoniego Fertnera.
Komiczna jazda w Aleje
Sporo scen „Antosia...” powstało w restauracji Oaza. To w niej bohater poznaje dwie wesołe damy i wyrusza z nimi na przejażdżkę po Warszawie.
Antoni Fertner realizację filmu tak wspomina w książce „Podróże...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta