Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Dużo dobrej gry i chwile słabości

20 listopada 2008 | Sport | Paweł Wilkowicz
Polska obrona nie uniknęła błędów. Od lewej: Irlandczyk Caleb Folan, Marcin Wasilewski, Dariusz Dudka, Łukasz Fabiański, Jakub Wawrzyniak i pomocnik Łukasz Garguła
autor zdjęcia: Piotr Nowak
źródło: Rzeczpospolita
Polska obrona nie uniknęła błędów. Od lewej: Irlandczyk Caleb Folan, Marcin Wasilewski, Dariusz Dudka, Łukasz Fabiański, Jakub Wawrzyniak i pomocnik Łukasz Garguła

Irlandia - Polska 2:3. Leo Beenhakker i piłkarze kończą rok z podniesionymi głowami, choć w ostatnich minutach zapachniało powtórką z Bratysławy. Irlandczycy zdobyli dwa gole, ale Polaków nie dogonili

Mariusz Lewandowski, Roger i Robert Lewandowski strzelali ładne bramki, Łukasz Garguła im podawał, kibice śpiewali „Gramy u siebie”, a potem „Dziękujemy” – z takimi wspomnieniami łatwiej będzie przeczekać zimę i stanąć w marcu do kolejnego meczu eliminacji mistrzostw świata.

W Dublinie Polacy zrobili wiele, by wygrać, a do tego mieli szczęście po swojej stronie. Po meczu ze Słowacją mogli zwątpić, że jeszcze kiedyś się do nich uśmiechnie, ale w Irlandii uśmiechało się wiele razy. Choćby wówczas, gdy w drugiej połowie Dariusz Dudka w akrobatyczny sposób wybijał piłkę z linii bramkowej, gdy ten sam Dudka dwa razy zatrzymywał wślizgiem rywali mających przed sobą tylko Łukasza Fabiańskiego, gdy w jednej z ostatnich akcji meczu Kevin Kilbane trafił z bliska w nogi Rogera, a nie do bramki, gdy przed przerwą dwa razy minimalnie niecelnie uderzał Damien Duff.

Beenhakker opowiadał o meczu z chmurną miną, ale może to wina przeziębienia, bo raczej piłkarzy chwalił, niż ganił. Mówił, że z 85 minut jest zadowolony, z pozostałych nie. Chodziło mu przede wszystkim o chaos w końcówce, gdy w ciągu pięciu minut z 2:0 dla Polski zrobiło się 3:2.

Dublin był wczoraj biało-czerwony, a zwłaszcza Croke Park. Oby tak było także wiosną w Belfaście

Lawina ruszyła po rzucie karnym za faul rezerwowego Tomasza Jodłowca na Stephenie Huncie. Hunt zdobył gola, w następnej akcji Robert...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8172

Spis treści
Zamów abonament