Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Nasze głowy państwa od kuchni

31 stycznia 2009 | Styl życia | Monika Janusz-Lorkowska

– Na śniadanie jadłem dziś jajecznicę na maśle, ale bez białek – opowiadał kiedyś na antenie Polskiego Radia prezydent Lech Wałęsa. – Same żółtka! Pyszności. Oczywiście bez chleba

Wałęsa był zwolennikiem tzw. diety optymalnej autorstwa

dr. Jana Kwaśniewskiego. – Jana, a nie Aleksandra – uczulał wszystkich. Minimalizowała ona lub wręcz wykluczała z menu węglowodany. Na talerzu byłego prezydenta rzadko więc pojawiał się ryż czy makaron. Mógł za to próbować wszystkich rodzajów serów, jadał jaja (przynajmniej cztery dziennie), podroby, galarety mięsne, tłuste rosoły, mięso i wędliny, także ryby, mleko i grzyby. Ulubiona potrawa w diecie...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8231

Spis treści
Zamów abonament