Kruk topi rekina
Nobliwy jubiler pokonał bezwzględnego menedżera jego własną bronią. Wojciech Kruk został zwycięzcą najbardziej pasjonującej rozgrywki biznesowej ostatnich lat. Czy jednak może spać spokojnie?
Ta historia nie miała prawa się wydarzyć. Nie dlatego, że jest tak filmowa i ma zaskakujące zwroty akcji, które mogłyby zachwycić Hollywood. Ale dlatego, że nawet hollywoodzcy scenarzyści muszą się liczyć z prawdopodobieństwem. A czy jubiler, który lubi stanąć za ladą swego sklepu i odprowadzić klienta do drzwi, może pokonać rekina biznesu?
– No dobrze, proszę się nie krępować. Jestem ramolem, tak? Safandułą? – uśmiecha się Wojciech Kruk.
– Wielki Victor biznesu, tak mnie spostrzegano. Miałem pędzić od sukcesu do sukcesu, niepokonany, Choć tak naprawdę, jak każdy, miałem wzloty i upadki – mówi Rafał Bauer.
To była najbardziej pasjonująca rozgrywka biznesowa, jaka wydarzyła się w ostatnich latach w Polsce. Prezes Vistuli &Wólczanki Rafał Bauer doprowadził do przejęcia firmy W. Kruk. Pierwszego wrogiego przejęcia w historii polskiej giełdy. A potem poległ, gdy Kruk zaatakował go na jego własnym terenie, kupując akcje Vistuli & Wólczanki.
– W tej wojnie dobro zwyciężyło zło. Rozgrywka Wojciecha Kruka i wspierającego go Jerzego Mazgaja udowodniła, że jeśli nawet ktoś jest ci wilkiem, to możesz wygrać, stając się lisem i zachowując przy tym ludzką twarz – mówi Leszek Mellibruda, psycholog biznesu.
Historia starcia Bauera i Kruka obrosła legendą. Kiedy opadł już kurz bitwy, analitycy zaczynają dostrzegać pewne detale, które mogły wcześniej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta