Zalane dowody Olewnika
Jak przepadły bezcenne materiały 231 dowodów rzeczowych w budynku policji w Olsztynie zalały fekalia. Prokuratura uznała, że był to wypadek losowy
Do lawiny dziwnych zdarzeń związanych ze sprawą porwania i zabójstwa Krzysztofa Olewnika doszło kolejne. Jak ustaliła „Rz”, część bezcennych dowodów rzeczowych została zalana ściekami z pękniętej rury.
– Jesteśmy wstrząśnięci. Ani nas, ani Włodzimierza Olewnika (ojca Krzysztofa – red.) nikt nie informował o zalaniu dowodów rzeczowych – mówi „Rz” Ireneusz Wilk, pełnomocnik rodziny.
Historia przypomina groteskę. W czerwcu 2008 r., jeszcze zanim uprawomocnił się wyrok na porywaczy, w Komendzie Wojewódzkiej Policji w Olsztynie pękła rura kanalizacyjna. Po godz. 16 sprzątaczki zauważyły, że dół budynku, gdzie mieszczą się magazyny dowodów rzeczowych, zalewa cuchnąca ciecz. Okazało się, że fekalia dostały się do pomieszczenia wypożyczonego przez olsztyński zarząd CBŚ do przechowywania dowodów zebranych w śledztwie dotyczącym porwania Olewnika.
– Były...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta