Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Wyjechać ze skrzypcami

14 marca 2009 | Plus Minus
Leonid Olo Spiro (z archiwum Leo Leszka Kantora)
źródło: Rzeczpospolita
Leonid Olo Spiro (z archiwum Leo Leszka Kantora)
Adam Wiernik (z archiwum Leo Leszka Kantora)
źródło: Rzeczpospolita
Adam Wiernik (z archiwum Leo Leszka Kantora)
Henryk Kowalski (z archiwum Leo Leszka Kantora)
źródło: Rzeczpospolita
Henryk Kowalski (z archiwum Leo Leszka Kantora)

Władza ludowa w 1968 roku pogoniła żydowskich skrzypków, by poszukali sobie innego miejsca do życia i grania. Z tysiącami innych poszli na Dworzec Gdański w Warszawie, a z nimi duchy tych, którzy od setek lat grali na polskich ścieżkach, podwórkach i salach koncertowych

Człowiek stworzył skrzypce w poszukiwaniu doskonałości. Żaden inny instrument, dosłownie i w przenośni, nie leży grającemu bliżej serca. Wirtuozi potrafią wydobyć z nich tony i wibracje jedyne w swoim rodzaju – jak linie papilarne palców dotykających strun tego zadziwiającego instrumentu. Podobne kształtem do pięknej kobiety, delikatne, wymagają czułości i łagodnego traktowania.

Mówi się nieraz, że człowiek, który nie zaznał bólu, nie potrafi się cieszyć muzyką. Skrzypce najlepiej wyrażają smutek, żal i ten niezwykły śmiech – przez łzy. Nie przez przypadek jest to instrument umiłowany przez Żydów i Polaków, dwa chyba najbardziej melancholijne narody świata.Smutek i tęsknota w mazurkach Henryka Wieniawskiego to nie tylko jego żydowskie korzenie (matka z domu Wolf, ojciec Rofe-Pietruszka, nazwisko Wieniawski przyjął od nazwy dzielnicy Lublina – Wieniawy). Jego muzyka niesie w sobie klimat charakterystyczny dla polsko-żydowsko-chasydzkiego Lublina.

Jak żaden inny instrument ratowały skrzypce życie ludzkie w najbardziej mrocznych czasach brutalnej pogardy. Można było je wziąć pod pachę i wyjechać tam, gdzie bezpieczniej. Pan Bóg, los i ludzie byli łaskawsi dla skrzypków, bo ci kojarzą się z zacnością i dobrem.

Leonid Olo Spiro

Chodź syneczku, zaniesiemy ciebie do pokoju, pan Leszek przyszedł z tobą porozmawiać – mówi Lucyna do męża...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8267

Spis treści
Zamów abonament