Dobra pora na kolejną sensację
Obie drużyny w rundzie zasadniczej sprawiły najwięcej niespodzianek. W sobotę i niedzielę ZAK SA podejmie w pierwszych meczach ćwierćfinału play-off Politechnikę.
Trafić na ZAKSĘ czy Resovię to jak zgodzić się na ucięcie prawej lub lewej ręki – mówił przed ostatnią kolejką rozgrywek trener Politechniki Ireneusz Mazur.
Gdy jego drużyna doznała największej klęski w sezonie, przegrywając gładko 0:3 z Resovią, zmienił nieco zdanie.
– Rzeszowianie nam po prostu nie leżą. Dobrze, że z nimi nie zagramy – powiedział.
Było w tym sporo racji. Wprawdzie z drużyną z Kędzierzyna Politechnika także przegrała oba mecze, ale każdy z nich mogła wygrać. Na wyjeździe prowadziła 2:1, by przegrać 2:3. W stolicy było jeszcze lepiej, ale przy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta