Zły wynik, dobre wspomnienia
Urszula Radwańska nie chciała się rozstać z marzeniami o ćwierćfinale turnieju WTA w Indian Wells przez blisko dwie godziny, ale ostatecznie przegrała z Caroline Wozniacki 5:7, 3:6
Stanęły naprzeciw siebie dwie córki polskich ojców trenerów, do tego przyjaciółki z kortów i nie tylko, ale pokazały to dopiero po ostatniej piłce. Wtedy dały sobie po buziaku, uśmiechnęły się, a Polka na pożegnanie trąciła jeszcze polską Dunkę dłonią w daszek czapki.
Wcześniej przez blisko dwie godziny walki w upale nie odpuściły żadnej wymiany, nie oddały żadnego punktu za darmo. Ula Radwańska nie przyjmowała porażki do wiadomości jeszcze w ostatnim gemie meczu. Serwowała w nim Wozniacki i pierwszy meczbol dla niej po dwóch...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta