Męski sport pięknych pań
Gdy kocha się na zabój, można dla miłości poświęcić bardzo wiele. Wiedzą coś o tym zawodniczki Huks Capitals, które uwielbiają hokej.
Wtorkowy wieczór, na tafli Torwaru ślizga się kilkudziesięciu hokeistów. Czy aby na pewno ćwiczą tylko mężczyźni? Absolutnie nie. Spod kilku kasków wystają długie warkocze, a zza ochronnych kratek śmieją się kobiece oczy. To zawodniczki Huks Capitals, pierwszej stołecznej kobiecej drużyny hokejowej.
Kobiety płaczą... czasami
Zespół powstał trzy lata temu, a prowadzi go Eugeniusz Kanabus. Na treningach musi nie tylko myśleć o ćwiczeniach, ale też... mocno wytężać wzrok.
– Często zdarza się, że musimy trenować razem z kilkudziesięcioma innymi osobami. Jak w takim tłumie rozpoznaje swoje podopieczne? Gdy spod kasku wystaje uśmiechnięta, opalona buzia, wiem, że to moja zawodniczka – śmieje się Kanabus.
Trener Huksa o swojej drużynie wypowiada się w samych superlatywach.
– Z jednej strony...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta