Możesz zmienić zdanie i szybciej rozstać się z pracownikiem
Szef, wręczając osobie zatrudnionej na czas nieokreślony wypowiedzenie umowy o pracę, musi jednocześnie podać odpowiednie uzasadnienie. Inaczej podwładny może skutecznie wywalczyć w sądzie przywrócenie do pracy lub wypłatę odszkodowania
Nic nie trwa wiecznie, nawet angaż bezterminowy. Ten bowiem można rozwiązać za pisemnym wypowiedzeniem. Z takiej opcji zakończenia pracy skorzystać może i pracownik, i pracodawca. Przy czym ten drugi musi pamiętać o tym, by w swoim oświadczeniu o wypowiedzeniu umowy o pracę wskazać przyczynę uzasadniającą taką decyzję. Procedura jest szczególna, bo umowa na czas nieokreślony jest wyjątkowo traktowana przez ustawodawcę. Gwarantuje to kodeks pracy w art. 30 § 4. Jednak wymagane przez ten przepis podanie powodu rozstania nie stanowi elementu treści oświadczenia woli pracodawcy o wypowiedzeniu. Teoretycznie mogą to być dwa pisma. Ważne, by zwalniana osoba dostała je jednocześnie. Sprzeczne bowiem z wymienionym art. 30 § 4 kodeksu pracy (k.p.) jest wskazanie przez szefa przyczyn wypowiedzenia umowy o pracę w piśmie doręczonym pracownikowi później niż złożenie oświadczenia woli o rozwiązaniu umowy. Tak wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z 21 listopada 2000 r. (I PKN 99/00).
Na ratunek Sąd Najwyższy
Jednocześnie kodeks pracy nie podaje nawet przykładowo powodów, jakie uzasadniają wypowiedzenie. Pomocne w tym zakresie może się stać orzecznictwo sądowe. Sąd Najwyższy bowiem wielokrotnie orzekał w tych sprawach. Czasem jest to utrata zaufania. Tak przykładowo uznał Sąd Najwyższy w wyroku z 25 stycznia 2005 r. (II PK 171/04). Przy czym uznał, że taka utrata zaufania uzasadniająca...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta