Akcyza, VAT, Rospuda – i co dalej
O obowiązującej po 1 maja 2004 r. rzeczywistości prawnej pisze adwokat i adiunkt w Katedrze Prawa Europejskiego i Komparatystyki Prawniczej Uniwersytetu Gdańskiego
Stale wzrastająca liczba spraw, które są kierowane przeciwko Polsce do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości (Trybunał) lub które są do niego przekazywane przez sądy polskie, stawia na porządku dziennym pytanie, czy w pełni rozumiemy, do czego zobowiązaliśmy się 1 maja 2004 r.
Finał kazusu doliny Rospudy jest doskonałą okazją, by choć na moment zapomnieć o naszych problemach jednostkowych z egzekwowaniem prawa wspólnotowego i spróbować poszukać ogólnej reguły, która je tłumaczy.
Istotny przekaz
Poprzestanie jedynie na uznaniu obligatoryjnego i wiążącego charakteru jurysdykcji sądów wspólnotowych nie oddaje do końca fundamentalnego znaczenia, jakie Trybunał przywiązuje do swojej traktatowej funkcji zapewnienia przestrzegania prawa (art. 220 traktatu rzymskiego), obowiązku państw nieprzekazywania sporów dotyczących interpretacji i stosowania traktatu do rozstrzygnięcia w sposób inny niż przewidziany przez sam traktat (art. 229) i roli sądów krajowych.
W opinii 1/91 Trybunał udzielił odpowiedzi na przedstawione mu pytania o zgodność z prawem wspólnotowym projektu umowy o Europejskim Obszarze Gospodarczym (EOG). Jednym z postanowień projektowanej umowy było utworzenie niezależnego trybunału oraz sądu pierwszej instancji.
Trybunał nie zakwestionował samej możliwości powołania do życia takiego ad hoc...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta