Taras Bulba wjeżdża do kin
Długo oczekiwana ekranizacja powieści Mikołaja Gogola wywołała spór o historię między Rosją i Ukrainą.
Film, w którym reżyser Władimir Bortko widzi szansę zjednoczenia dwóch narodów, może wywołać odwrotny skutek. – Chcę przypomnieć – przy pomocy Gogola – o jedności Rosji i Ukrainy. To historia jednego narodu, którego korzenie są na Rusi Kijowskiej – mówi Bortko „Rz”. – Nie ma dwóch różnych narodów. Jest jeden, tylko jego część żyje teraz w innym państwie.
„Taras Bulba” to opowieść o atamanie kozackim, który wznieca powstanie na Siczy i rusza przeciwko Polsce. Ta nie jest pokazana w najlepszym świetle.
Ukraiński symbol
Tak jak syna Tarasa, Andrija, uwiodła i nakłoniła do zdrady Polka – piękna, ale pusta – tak Kozaków zwiodła Polska, obiecując im dobrobyt i przywileje. Polska jest wrogiem, ale to nie ona znajduje się w centrum uwagi. Powieść skupia się na Kozakach, przodkach Ukraińców. Wszyscy wschodni prawosławni – w tym Kozacy – powinni...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta