Euro: kolejny etap transformacji
Należąc do strefy euro Polska może szybciej osiągnąć poziom rozwoju zbliżony do obserwowanego w krajach wchodzących aktualnie do obszaru jednolitej europejskiej waluty
Dużą wagę przywiązujemy do wypełnienia kryteriów konwergencji nominalnej, ale rzadko zdajemy sobie sprawę, że trwałe spełnienie kryteriów: inflacyjnego, fiskalnego, stóp procentowych (a także kryterium kursowego w okresie przebywania w ERM2) – w znacznej mierze zależy od stopnia szeroko pojmowanej konwergencji realnej Polski ze strefą euro. Innymi słowy – łatwiej będzie wypełnić kryteria z Maastricht, jeżeli gospodarka Polski będzie podobna do gospodarek państw strefy euro. Ale to nie wszystko. Od tego, w jakim stopniu polska gospodarka jest strukturalnie podobna do gospodarek państw strefy euro, zależy także zagrożenie asymetrycznymi szokami (nagłymi zmianami popytu, które z różną siłą dotykają poszczególnych państw), a także adekwatność do sytuacji Polski wspólnej polityki pieniężnej Europejskiego Banku Centralnego.
Z badań prowadzonych w NBP wynika, że niebezpieczeństwa wynikające z niedostatecznego podobieństwa gospodarki polskiej do strefy euro są obecnie istotne, chociaż wraz z rozwojem gospodarczym i postępem procesu integracji będą się zmniejszać. Co więcej, po zamianie złotego na euro i w rezultacie tej operacji konwergencja realna może przyspieszyć.
Struktura produkcji i popytu
W raporcie NBP na temat członkostwa Polski w strefie euro analizowane było m.in. podobieństwo struktury produkcji (gdyż od niej zależy zagrożenie asymetrycznymi...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta