Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Rolnik i gierkowska inwestycja

06 maja 2009 | Kraj | Piotr Kobalczyk
To sypiąca się ruina, nie szpital – mówi  Adam Jackulak i pokazuje, gdzie przed laty rosły jego jabłonie, grusze oraz truskawki. Zapowiada:  – Nie odpuszczę, dopóki żyję
źródło: Rzeczpospolita
To sypiąca się ruina, nie szpital – mówi Adam Jackulak i pokazuje, gdzie przed laty rosły jego jabłonie, grusze oraz truskawki. Zapowiada: – Nie odpuszczę, dopóki żyję

88-letni Adam Jackulak z Koszalina wywłaszczony z powodu sztandarowej budowy socjalizmu od 35 lat bezskutecznie próbuje odzyskać majątek

Budowa Szpitala Wojewódzkiego w Koszalinie, której historia sięga 1972 r., właśnie zakończyła się plajtą. W lutym Urząd Marszałkowski w Szczecinie po cichu podjął decyzję o zamknięciu tej inwestycji. Ile pieniędzy wchłonął piach pod zarośniętymi kikutami żelbetowych konstrukcji? 60, 80, a może 100 milionów? Nikt tego nie jest w stanie policzyć.

12 rządków truskawek

Za to Adam Jackulak, 88-letni rolnik z Koszalina, dokładnie umie wyliczyć swoje straty. Rachunek przedstawiał najpierw – przez 15 lat – urzędnikom PRL. Potem – przez kolejne 20 – władzom wolnej Polski.

Pokazuje peerelowskie dokumenty z wykaligrafowanymi czerwonym atramentem własnymi dopiskami: „0,4533 ha, jabłonie – 9 (w tym 6 poniemieckich), grusze – 2 (obie poniemieckie), śliwy – 4 (rodzime), porzeczki – 4 krzaki, agrest – 2 krzaki, truskawki – 12 rządków”.

– Odtąd było moje aż do końca płotu – starszy mężczyzna z trudem drobi kroki wzdłuż ogrodzenia z drutu kolczastego, oprowadzając po księżycowym krajobrazie budowy.

Mówią, że jeszcze tylko parę miesięcy. Ale czy ja tego dożyję? Adam Jackulak, wywłaszczony rolnik

O tym, że został wywłaszczony, dowiedział się, gdy zobaczył buldożery rozjeżdżające jego grunt. – Powiedzieli, żebym poszedł do urzędu, to się dowiem co i jak – opowiada Jackulak.

Najazd na jego ziemię tłumaczyły przepisy...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8310

Spis treści
Zamów abonament