Angielski patent
Dziś gra Chelsea z Barceloną. Jeśli drużyna Josepa Guardioli naprawdę chce być wielka, musi zapomnieć o sobotniej wiktorii z Realem i znaleźć sposób na rywali z Anglii. Transmisja w TVP 2 o 20.45
Chelsea, Liverpool i Manchester United to nie tylko tegoroczne podium Premiership. Chelsea w 2005, Liverpool w 2007, a Manchester rok temu eliminowały Barcelonę w fazie pucharowej Ligi Mistrzów. Nie była to oczywiście jeszcze Barcelona marzeń, bo ta narodziła się ponoć dopiero teraz, ale zderzenia z brytyjskim futbolem dla Katalończyków często bywały bolesne.
Porównania do ubiegłorocznych półfinałów są natręctwem niepozwalającym Katalończykom zasnąć. Manchester przyjechał na pierwszy mecz na Camp Nou, zamurował bramkę i utrzymał bezbramkowy remis do końca. W rewanżu na Old Trafford wygrał 1:0. Powtórki z rozrywki nie wykluczają bukmacherzy, dla których zwycięstwo Chelsea jest gorzej płatne od triumfu drużyny, która w sobotę rozgromiła w Madrycie Real aż 6:2.
Dwie kultury
Od sobotniego meczu nie da się uciec. Wspomnienia są miłe, chwała Barcelony wielka, ale wiara w to, że beton obrony każdej drużyny uda się skruszyć – jeśli nie pierwszym, to setnym atakiem – runęła już tydzień temu w starciu z Chelsea.
Barcelona wygrała tylko 20 z 50 meczów...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
