Fikcyjny napad – kara całkiem prawdziwa
Barbara przegrała pieniądze w salonie gier, Michał przewoził utarg swojego pracodawcy, Janusz rozbił samochód. Co ich łączy? Wszyscy powiadomili policję o fikcyjnych napadach.
– Napadli mnie i obrabowali – zaalarmował policjantów z Józefowa roztrzęsiony mężczyzna. Do przestępstwa miało dojść w Emowie.
W relacji Michała D. przebieg wydarzeń był następujący: jechał oplem przez las, na drogę wybiegł mężczyzna, on gwałtownie zahamował. Dwaj napastnicy wyciągnęli go z pojazdu, przystawili nóż do szyi, dusili. Skradli mu 10 tys. zł, dokumenty i karty kredytowe.
Policjanci przyjęli...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta