Czas dla Europy na opamiętanie
Jeszcze pół roku temu wydawało się, że europejskim politykom uda się ubezwłasnowolnić wolny rynek i upodmiotowić wyborców. Po wyborach do europarlamentu nie jest to już takie pewne– pisze publicysta
A jednak kapitalizm. Wolny rynek zatriumfował w europejskich wyborach. Strategia „łupić bogatych” okazała się nie dość nośna. Socjalistów rozgromiono w sześciu największych państwach Unii Europejskiej. Stracili więcej niż silną pozycję w Parlamencie. Jednocześnie pogrzebane zostały zaawansowane już prace nad przeobrażeniem Unii z wolnego rynku w Socjalistyczną Unię Europy.
David Cameron, szef brytyjskich konserwatystów, wygraną prawicy tłumaczy rosnącą świadomością ekonomiczną Europejczyków. Socjaliści wierzą, że to tylko techniczny nokaut. Martine Aubry, przewodnicząca francuskich socjalistów opiewająca „Neuve Europe”, teraz oskarża prawicę o kradzież lewicowych haseł regulacyjnych.
Test wypadł kiepsko
Jedno jest pewne: europejski szczyt antykryzysowy zaplanowany na ten tydzień będzie zupełnie innym zgromadzeniem niż marcowe posiedzenie G20 w Londynie.
Koniec z orgiami pakietów stymulacyjnych i rozkoszami życia na kredyt. Nawet jeżeli przywódcy w Brukseli w większości będą ci sami, to duch kapitalizmu będzie unosił się nad wszystkimi decyzjami – zarówno nad nowymi regulacjami instytucji finansowych, jak i strategią antykryzysową.
Trudno w zasadzie mówić o nowej strategii, bo starej nigdy nie ukończono. Europejski Bank Centralny wprowadził ograniczenia kredytów międzybankowych do 25 proc. wartości posiadanych...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta