Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Lampa ministra Becka na zapisy

23 lipca 2009 | Moje Pieniądze | Janusz Miliszkiewcz
autor zdjęcia: Darek Golik
źródło: Fotorzepa

Rozmowa z Jerzym Kuriatą, warszawskim antykwariuszem

Rz: Od 2002 roku prowadzi pan na Saskiej Kępie w Warszawie antykwariat z dawnym sprzętem oświetleniowym. Co jest najbardziej poszukiwane?

Jerzy Kuriata: Generalnie klienci szukają niepowtarzalnego wzoru. Panuje moda na oświetlenie z lat 60. i 70. XX wieku. Mam dużo oświetlenia przywożonego z Włoch, jego cechy to oryginalne wzornictwo, wysoka jakość wykonania i użytych materiałów. Włoskie lampy, które były chromowane 40 lat temu, mają chrom w bardzo dobrym stanie. Wtedy matowe szkło trawiono, a nie piaskowano jak dziś.

Dość często jest tak, że klient kupił tzw. apartament za milion złotych, cieszył się, że będzie miał salon o powierzchni 50 m. W praktyce się okazało, że salon ma wysokość zaledwie 2,6 m, przez to nie można do niego dobrać stylowego oświetlenia, i wtedy razem szukamy odpowiedniego rozwiązania. Jeden z klientów powiedział, że jak wszedł do swojego wymarzonego salonu, to poczuł się jak w rozdeptanej puszce sardynek...

Niektóry klienci mają jeszcze inne problemy. Przedwojenny salon lub współczesny loft mają wysokość np. 4 m. W takich sytuacjach na współczesnym rynku trudno im znaleźć stylowe źródło światła. Ja mam szukać, skracać lub wydłużać...

Ile ma pan wzorów i w jakich są cenach?

Jest pewnie ok. 150 wzorów z różnych epok – ceny od kilkuset złotych do ok. 3 tys. zł. Najtańsze są pojedyncze punkty...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8377

Spis treści
Zamów abonament