Po prostu chleb
Zasada, że słowo „chleb” znaczyć ma chleb, a szynka – szynkę nie jest ograniczeniem wolności gospodarczej
Moja żona postanowiła upiec chleb. Przyznaję – byłem sceptyczny, bo w tej materii nijakiego doświadczenia nie miała, a przepis pochodził z Internetu. Obym jednak zawsze tylko tak się mylił. Najpierw w domu zaczęło pachnieć, potem – mimo starczych problemów trawiennych – poczułem się przyjemnie głodny. I wreszcie, kiedy chleb z piekarnika wyszedł, nieco ostygł i zaczęliśmy go jeść, nastąpiła kompletna hedonia.
Trzeba trafu, że w momencie tym przyszedł sąsiad. Spróbował i rozplotkował na całą okolicę. Od tego momentu staliśmy się najczęściej odwiedzanymi mieszkańcami wsi. Ciągle ktoś...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta