Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Mitoraj w salonie stolicy

08 sierpnia 2009 | Życie Warszawy | Monika Górecka-Czuryłło
Na wernisaż przyszedł  92-letni historyk sztuki  Szymon Bojko, przyjaciel Igora Mitoraja
autor zdjęcia: Robert Gardziński
źródło: Fotorzepa
Na wernisaż przyszedł 92-letni historyk sztuki Szymon Bojko, przyjaciel Igora Mitoraja
autor zdjęcia: Robert Gardziński
źródło: Fotorzepa

– To, że robię Drzwi Anielskie do kościoła ojców jezuitów, to nie przypadek. To chyba przeznaczenie – mówi Igor Mitoraj i żartuje, że może zbliżenie do sacrum to też kwestia wieku. – Coraz częściej patrzę w stronę wieczności – dodaje.

Wczoraj odbył się wernisaż wystawy prac artysty na skwerze Hoovera. Zgromadzono tam kilkadziesiąt rzeźb i plansz z pracami rzeźbiarza. Ekspozycja to jeden z elementów obchodów 400-lecia sanktuarium Matki Bożej Łaskawej i obecności jezuitów w stolicy.

– To świetny początek dla Salonu Warszawy, który mamy tutaj tworzyć – mówił Wojciech Trzciński, otwierając wystawę. A prowincjał jezuitów przyznawał, że to opatrzność sprawiła, że drogi mistrza i zakonników się spotkały.

Na wystawie zobaczymy charakterystyczne Mitorajowe głowy spowite całunem, okaleczone, kamienne ciała i twarze: delikatnej natchnionej Marii i aniołów.

Zwiedzający porównywali rzeźby do dzieł antyku, ale naznaczonego brzemieniem współczesności. Wystawa potrwa do 7 października.

Brak okładki

Wydanie: 8391

Spis treści
Zamów abonament