Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Czasy gospodarczej astrologii

12 sierpnia 2009 | Publicystyka, Opinie | Tomasz Wróblewski
autor zdjęcia: Mirosław Owczarek
źródło: Fotorzepa
autor zdjęcia: Seweryn Sołtys
źródło: Fotorzepa

Mają władzę i posłuch, choć żaden wielki ekonomista nie przewidział żadnego poważnego kryzysu. Ani tego z 1929, ani z 2008 roku, ani kilku mniejszych po drodze – pisze publicysta

Przed nimi byli socjolodzy, politolodzy, eksperci od wizerunku. Teraz rządzą ekonomiści. Agencje specjalizujące się w kontraktowaniu celebrytów na branżowe konferencje zasypywane są pytaniami o gadających mikro-, makro- i behawioralnych ekonomistów. Od kilku do kilkunastu tysięcy euro za „speech”.

Portale, radia i telewizje nie płacą, ale też się o nich zabijają. Musi być ekspert, musi być – „jak nam powiedział ekonomista”. Politycy dobierają ich szczególnie starannie, trochę jak średniowieczni książęta astrologów. Nie chodzi o to, żeby coś z gwiazd wyczytać, ale żeby dużo czytać i sprawiać wrażenie, że się posiadło tajemną wiedzę.

Zbyt skomplikowany świat

A wiedza staje się coraz bardziej tajemna. Im więcej ekonomistów i studiów nad kryzysem, tym trudniej nam powiedzieć, jak mamy z niego wyjść. Nie ma drugiej takiej nauki, gdzie laureat Nagrody Nobla z tego roku negowałby to, co twierdził inny laureat rok wcześniej. W zależności od zapotrzebowania możemy szukać wsparcia u zwolenników państwowego interwencjonizmu prof. Paula Krugmana czy prof. Josepha E. Stiglitza, a jak trzeba, to u fiskalistów, wolnorynkowców Roberta Lucasa juniora czy Edwarda C. Prescotta. Każdy profesor, każdy z najlepszej uczelni, i – a jakże – każdy ma Nobla.

Mają władzę, posłuch, choć żaden wielki ekonomista nie przewidział żadnego wielkiego kryzysu. Ani...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8394

Spis treści
Zamów abonament