Trudniej jest szokować pięknem
Z Igorem Mitorajem rozmawia Monika Kuc
Rz: Przywiózł pan na wystawę w Warszawie w większości zupełnie nowe prace z dominującym sakralnym wątkiem, dotąd w pana sztuce niespotykanym. Skąd ten zwrot?
To dla mnie samego zaskoczenie. Ta kameralna wystawa zapowiada inny większy projekt – odsłonięcie drzwi, które przygotowuję dla kościoła Jezuitów – Matki Bożej Łaskawej – na Starym Mieście na jubileusz 400-lecia świątyni.
Pierwszy raz zrealizował pan dzieło o tematyce sakralnej przed trzema laty w Rzymie.
Zrobiłem drzwi do kościoła Santa Maria degli Angeli e dei Martiri, ale nad przyjęciem tej propozycji rozmyślałem przez sześć miesięcy. W końcu się zdecydowałem, bo to niezwykła budowla. Starożytne Termy Dioklecjana, w których Michał Anioł zrobił chrześcijańską świątynię, jedną z największych w Rzymie.
Projektując dla niej 7-metrowe drzwi, zrezygnowałem z tradycyjnego podziału na rzeźbiarskie panele.
Potraktowałem je jako dwie całe płaszczyzny, na których przedstawiłem Zwiastowanie (z Matką Boską zwracającą się profilem do Anioła Gabriela) i Zmartwychwstanie. Modele obu tych rzeźb prezentuję teraz w Warszawie.
Kiedy ojciec Andrzej Kiełbowski zobaczył te drzwi w Rzymie, zaproponował mi wykonanie drzwi dla sanktuarium w Warszawie.
U jezuitów będą 4-metrowe z figurą Matki Boskiej, podtrzymywaną w powietrzu przez dwa anioły i patrzącą z góry na świat....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta