Giełda na skrzydłach hossy
Nie spełniły się obawy analityków. Hossa na warszawskiej giełdzie trwa nieprzerwanie od połowy lutego. W ciągu pół roku wartość WIG skoczyła o 78 proc. Ci, którzy w tym czasie założyli lokaty, zarobili nie więcej niż 3 proc.
Tak szybkiego tempa wzrostu na giełdzie w Warszawie nie widziano od 13 lat. Może się okazać, że to nie koniec zwyżek. – Do połowy przyszłego roku WIG może wzrosnąć o ponad 20 proc. – mówi „Rz” Michael Wang, strateg Morgan Stanley.
Szansę na zarobek dostrzegli też ci Polacy, dla których giełda jest zbyt czasochłonną i skomplikowaną inwestycją. Od początku czerwca do funduszy inwestycyjnych napłynęło ponad 1,3 mld zł dodatkowych środków.
Wczoraj WIG20 wzrósł o 4,1 proc.