Jesienne morze
Od Krynicy Morskiej do Międzyzdrojów. W tym roku jest tak ciepło, że nawet we wrześniu można jeszcze plażować. Warto, również dlatego, że ceny noclegów na Wybrzeżu są o 30 procent niższe niż latem
Wielu miłośników Łeby uważa, że jej uliczki z XIX-wiecznymi rybackimi domami, kanał portowy z cumującymi kutrami i starymi budynkami barów i tawern najpiękniej wyglądają w jesiennym słońcu. Od lat we wrześniu ściągają tu Niemcy, Skandynawowie – i coraz więcej polskich turystów. Nadmorskie lasy przemierzają rowerzyści i zwolennicy nordic walking.
– Jesienią przeważają ludzie starsi, zwolennicy aktywnego wypoczynku i rodziny z małymi dziećmi, ale sporo jest też studentów – zapewnia prezes lokalnej organizacji turystycznej Hanna Wolska. – Mamy około jednej trzeciej gości w porównaniu ze szczytem sezonu. Ale hotele, większość pensjonatów, ośrodków wczasowych i kwater, a także prawie cała gastronomia działają jak w lecie.
Wciąż otwierają się też w weekendy znane dyskoteki Mozart i Costa Dorada. Jesienni goście mogą korzystać, jak w sezonie, z innych atrakcji Łeby. Przede wszystkim z możliwości zwiedzania pobliskich ruchomych wydm w Słowińskim Parku Narodowym. Nadal, jak w lecie, jeździ się do nich meleksem z miejscowości Rąbka. O 10 zł taniej niż w sezonie, bo tylko 20 zł, kosztuje rejs statkiem „na zachód słońca”. Tylko 35 zł, a nie 50 zł, kosztuje wyprawa szybką łodzią motorową w kombinezonach chroniących przed strugami wody.
Ceny noclegów są obecnie niższe średnio o około 30 proc. niż w szczycie sezonu. Na proporcjonalnie największe obniżki można liczyć...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta