Zabił córkę za romans
Marokańczyk poderżnął 18-letniej córce gardło, bo zamieszkała z Włochem. To 37. taki mord
Sanaa Dafani przyjechała z rodzicami do Włoch 11 lat temu. Zamieszkali pod Pordenone koło Wenecji. Ojciec dziewczynki El Katawi Dafani znalazł pracę w restauracji jako pomocnik kucharza. Zakwefiona matka wychodziła z domu tylko po zakupy albo do meczetu.
Ojciec też był odludkiem. Przestrzegał postu w okresie ramadanu, ale nie gardził winem w pracy. Sanaa, zdolna, żywa i całkowicie zintegrowana – jak twierdzą nauczyciele
– rok temu musiała przerwać naukę, bo rodzinie brakowało pieniędzy.
Poszła do pracy w restauracji w pobliskim Montereale Valcellina i tam zakochała się – z wzajemnością – w 31-letnim Massimo, współwłaścicielu lokalu. Jej ojciec nie pochwalał związku i w domu zaczęły się awantury. Chciał wraz z rodziną wrócić do Maroka....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta