Rada niewiele pomaga
Zajmują się drobiazgami, a nie ważnymi sprawami z życia szkoły – wynika z badań nad radami rodziców. – Trudno pracuje się bez wsparcia – odpowiadają ich przedstawiciele
W liceum mojej córki wybory do trójki klasowej były farsą – mówi Maria Górska. – Nikt nie chciał się zgłosić, więc wzięto mnie z łapanki – tłumaczy pani Monika.
– Poszłam na pierwsze spotkanie rady w przedszkolu mojego syna. Zrezygnowałam, gdy zobaczyłam, że część rodziców w ogóle nie jest zainteresowana sprawami przedszkola, cały czas patrzyła w okno i spoglądała na zegarek. Ciężko z takimi ludźmi współpracować – mówi z kolei Agnieszka Woźnicka.
Podobny obraz rad rodziców wyłania się z badań przeprowadzonych w stołecznych szkołach na zlecenie ratusza. Co dziesiąty rodzic przyznaje, że trafił do rady nie dlatego, że został wybrany, ale dlatego że nikt inny się nie zgłosił. Z...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta